Kredyt we frankach jeszcze kilka lat temu był wybierany przez wielu klientów banków. Konsumenci kierowali się opiniami analityków finansowych i bankierów, którzy zapewniali, że jest to bardzo korzystne rozwiązanie.
Niestety kredyty we frankach szwajcarskich okazały się dość kosztownym przedsięwzięciem.
Wczoraj zanotowaliśmy rekordowy kurs franka, który wyniósł ponad 5 złotych (dokładnie 5,19 zł)!
Jak możemy przeczytać na stronie Newsweeka: „Mimo stopniowego stabilizowania się sytuacji poważne kłopoty mogą mieć osoby, które mają kredyty hipoteczne w szwajcarskiej walucie – uważają analitycy. – W obecnej sytuacji należy zakładać, że kurs CHF/PLN będzie znajdował się wyraźnie powyżej 4 złotych i okres stabilizacji na tych poziomach może okazać się bardzo bolesny dla kredytobiorców w Europie centralnej.”
Wyższy kurs franka to także wyższa rata ubezpieczenia niskiego wkładu własnego. Taką ratę co jakiś czas musi spłacić większość walutowych kredytobiorców. Obecnie te składki rosną proporcjonalnie do kursu franka.
Ze względu na to wiele banków pozwala te składki płacić w dodatkowych ratach. Jest to ukłon w stronę kredytobiorców.
Dodatkowo: ubezpieczenie mieszkania pod kredyt hipoteczny.
Skomentuj