Scena niczym z filmów akcji. Zatrzymuje Cię przedstawiciel armii i żąda od Ciebie wydania Twojego samochodu. Wszystko po to , by chronić ojczyznę. Czy w obecnych czasach jest to możliwe. Sprawdź czy armia może zarekwirować Twój samochód.
Pojazd wcielony do wojska
Z powodu nasilających się na świecie licznych konfliktów zbrojnych media podjęły temat rozwiązania sprawy, czy auto cywila może zostać „wezwane” do wojska. Okazuje się, że nie do końca tak jest. Armia co jakiś czas odnawia rejestr pojazdów, które mogą przydać się w czasie wojny lub podczas wystąpienia różnych klęsk żywiołowych. Wszystko po to, by sprawdzić możliwości obronne. Ppłk. Sławomir Ratyński mówi, że:
„Do ewidencji wpisujemy wszelkiego rodzaju pojazdy ciężarowe, ciężarowo-terenowe, autobusy, cysterny oraz maszyny przeznaczone do prac ziemnych np. koparki, spychacze”. Wyjaśnia się także to, że tak naprawdę samochody osobowe nie są przez wojsko pożądane.
Ewidencja pojazdów
Armia nie może „od tak” skorzystać sobie z Twojego pojazdu. Najpierw musi on trafić do wojskowej ewidencji. Jak wygląda cały proces? Do wydziałów komunikacji są wysyłane prośby z Wojskowych Komend Uzupełnień o wpisanie do „rejestru świadczeń rzeczowych” określonych pojazdów. Urząd natomiast musi ustalić dane właściciela i poinformowanie go o tym, że jego pojazd zostanie wpisany do rejestru wojskowego. Tylko w ten sposób pojazd może być przejęty przez wojsko na wypadek wojny lub ćwiczenia sprawdzające gotowość bojową.
Pamiętaj, że Twój pojazd nie może być używany przez wojsko dłużej niż 7 dni raz do roku w przypadku np. ćwiczeń. O przekazaniu pojazdu zawsze zostaniesz wcześniej poinformowany. Dostaniesz wezwanie od którego nie będziesz mógł się odwołać.
Jakie obowiązki ma właściciel pojazdu?
Jeżeli Twój pojazd trafi do wojskowej ewidencji pojazdów to:
Jak widać przejęcie pojazdu cywila przez wojsko nie wygląda w rzeczywistości tak jak w filmach akcji. By Twój pojazd został wykorzystany przez armię musi być odpowiednio zweryfikowany, a Ty wcześniej o tym fakcie poinformowany.
Źródło: www.magazynauto.interia.pl
Skomentuj